O polsko – rumuńskich projektach w Bukareszcie

o polsko – rumuńskich projektach w Bukareszcie z Artur Kozioł

W dniach 1-4 kwietnia 2019 r., na zaproszenie Towarzystwa Polsko – Rumuńskiego w Krakowie, miałem przyjemność uczestniczyć w pierwszym historycznym locie na trasie Kraków – Bukareszt (nowe połączenie obsługiwane jest przez polskie linie LOT).

Podczas wizyty w Bukareszcie, wraz z przedstawicielami Towarzystwa Polsko – Rumuńskiego z prezesem Ignatem Timarem na czele oraz wiceprezesem Michałem Sową, braliśmy udział w ważnych spotkaniach. Pierwsza wizyta miała miejsce w Narodowym Banku Rumunii gdzie dyrektor Cristian Paunescu przybliżył historię banku oraz ocalenia polskiego złota podczas II wojny światowej.

Niezwykle wzruszające było dla mnie spotkanie w Domu Polskim z Polonią, które kultywuje polskie tradycje i utrwala język ojczysty na rumuńskiej ziemi. Równie ważne i rozwojowe były spotkania w Ministerstwie Spraw Zagranicznych Rumunii, która obecnie przewodniczy Unii Europejskiej, jak również z dyrektorem stowarzyszenia na rzecz rozwoju lokalnego. Z pewnością spotkania te zaowocują kolejnymi interesującymi projektami międzynarodowymi.

 

Radość w Żłobku Samorządowym nr 1 w Wieliczce

Samorządowy Żłobek nr 1 w Wieliczce z Artur Kozioł

W czwartym kwartale roku 2018, w Wieliczce został uruchomiony pierwszy żłobek samorządowy z przeznaczeniem dla najmłodszych mieszkańców naszej gminy. To szczególne miejsce, w którym opieka, wsparcie rozwoju najmłodszych oraz wychowanie, stały się nadrzędne dla działalności placówki. Dzieci objęte są staranną opieką i wielkim zaangażowaniem ze strony kadry pedagogiczno – opiekuńczej, wszystkim znanym jako ciocie. Zespół ten, pod przewodnictwem dyrektor Eweliny Kaczor, podejmuje sprawnie i twórczo wszystkie wyzwania.

W dniu dzisiejszym 29 marca 2019 r. Pani Dyrektor otrzymała z moich rąk ostateczną nominację na zajmowane stanowisko, która była poprzedzona służbą przygotowawczą. Gratulacje przekazała także zastępca Burmistrza ds. Społecznych Agnieszka Szczepaniak.

Serdecznie gratulujemy i życzymy całej społeczności wielickiego Żłobka wielu powodów do radości!

Spotkanie z Wieliczanami ocalałymi z zagłady w 1942 r.

spotkanie burmistrza Wieliczka Artura Kozioła z Marią Perlberger Shmuel i Uri Shmueli w Izraelu

W dniach 4-8 lutego 2019 spotkałem się w Izraelu z wieliczanami cudem ocalałymi z zagłady zamieszkującymi Wieliczkę i okoliczne miejscowości do 1942 roku: Marią Perlberger Shmuel oraz Urim Shmueli. Podczas spotkań wręczone zostały specjalne podziękowania dla Ambasadorów rodzinnego miasta Wieliczka.

Jestem wdzięczny za szlachetną postawę, odwagę i nieustanną troskę o Pokój na świecie. Dziękuję, że pomimo tak trudnych doświadczeń, wspierali, wspierają mieszkańców i nasze miasto. Dziękuję za świadectwo przywiązania do Wieliczki.

Spotkanie z Panią Marią miało miejsce w Hajfie, gdzie obecnie mieszka, a z Panem Profesorem Urim Shmueli w Tele Avivie. W rozmowach powróciły wspomnienia rodzinnej Wieliczki, obrazy z dzieciństwa, twarze sąsiadów i bliskich. Podczas spotkań w Izraelu obecny był również sekretarz Gminy Wieliczka Adam Marek Panuś.

Maria Perlberger Shmuel oraz Uri Shmueli otrzymali już wcześniej z rąk burmistrza Wieliczki Odznakę Honorową Królewskiego Górniczego Wolnego Miasta Wieliczka.

 

– – – – –

Uri Shmueli (właśc. Uri Szmulewicz, ur. 13 maja 1928 roku w Krakowie) – świadek tragicznych wydarzeń z sierpnia 1942 roku w Wieliczce, który cudem ocalał z zagłady Żydów, uniknął wywiezienia do Bełżca i śmierci w tamtejszym obozie zagłady. Podczas II wojny światowej jako czternastoletni chłopiec trafił do obozu w Płaszowie, a następnie do Mauthausen i Linz III w Austrii. Po wyzwoleniu obozu wyjechał do Włoch, gdzie spędził dwa lata, tam także eksternistycznie zdał egzamin maturalny. Stamtąd przedostał się do Palestyny. Początkowo pracował jako szlifierz soczewek optycznych, następnie podjął studia na kierunku fizyka w Instytucie Technologii w Hajfie. Po zdobyciu stopnia doktora rozpoczął pracę na Wydziale Chemii Uniwersytetu w Tel Awiwie. Obecnie jest emerytowanym profesorem uniwersytetu.

Maria Perlberger Shmuel pochodzi z rodziny osiadłej w Wieliczce blisko 150 lat temu. Jej dziadek – Joshua (Józef) Perlberger był przedsiębiorcą budowlanym, sprzedawcą kruszywa, właścicielem kamieniołomów w Kurdwanowie i Koźmicach. Już w 1867 r. wykonywał miejskie prace budowlane. Dziadek pani Marii był od 1891 r. członkiem Rady Miejskiej w Wieliczce. Uczestniczył w komisjach nadzorujących prace ówczesnego zarządu miasta i jego finansów. W 1908 r., jako jedyny wieliczanin-izraelita, wszedł w skład oficjalnej delegacji uczestniczącej w pogrzebie Namiestnika Galicji hr Antoniego Potockiego w Krzeszowicach.

Ojciec Pani Marii, syn Józefa Perlbergera, Samuel Perlberger, z wykształcenia ekonomista, podczas I wojny światowej wstąpił jako ochotnik do Legionów Piłsudskiego. Za zasługi w walce o niepodległość Polski otrzymał od rządu koncesję na prowadzenie trafiki tytoniowej. Samuel Perlberger pozostawał w stałym kontakcie z legionistami i środowiskiem niepodległościowym, nawet w czasie okupacji hitlerowskiej. W latach międzywojennych był, podobnie jak Jego ojciec, radnym miejskim.

Pani Maria Perlberger – Shmuel jest jedynym dzieckiem Samuela Perlbergera i związanej rodzinnie z Krakowem Henryki z domu Luftig. Dom, w którym wyrastała, pełen był polskiej tradycji patriotycznej. Koleżanki lat dziecinnych Pani Marii, a były to przeważnie Polki, wspominały bogatą biblioteczkę polskiej literatury dziecięcej, z której także mogły korzystać. Przerwaną naukę szkolną kontynuowała na tajnych lekcjach u tej samej polskiej nauczycielki, spotykała się ze szkolnymi koleżankami, zawiązywała nowe przyjaźnie.W tragicznej chwili wysiedlenia Żydów z Wieliczki, w sierpniu 1942 r., państwo Perlbergerowie powierzyli córkę opiece znajomej – mieszkającej w Wieliczce pani Zofii Duszczyńskiej. Sami zginęli. Dla 9 letniej Marysi rozpoczął się czas ukrywania własnej tożsamości i przerzucania z jednego miejsca w drugie. Po krótkim pobycie w Krakowie, pod nazwiskiem Maria Nowakowska znalazła schronienie w Warszawie, w domu przebywającego w niewoli polskiego oficera. Jego żona – Irena Chmurowa i jej córka Wanda – starały się przywrócić Marysi poczucie bezpieczeństwa.

Pani Maria od 1949 r. mieszka w Izraelu, ale nigdy nie przestała być Wieliczanką. Kultywuje polskie tradycje wyniesione z domu rodzinnego, uczestniczy w wykładach i wydarzeniach kulturalnych organizowanych przez polskie placówki dyplomatyczne. Jest osobą szlachetną i skromną. Mimo stale pogarszającego się zdrowia i przybywających lat, jest najlepszym ambasadorem swego rodzinnego miasta Wieliczki i polskości,w której wyrosła.